Klub Gazety Polskiej w Paryżu reaguje na zarzuty francuskiej minister szkolnictwa wyższego

Klub Gazety Polskiej w Paryżu reaguje na zarzuty francuskiej minister szkolnictwa wyższego

W odpowiedzi na piątkowy list francuskiej minister szkolnictwa wyższego Frédérique Vidal do wicepremiera Jarosława Gowina w sprawie rzekomych zakłóceń przez Klub Gazety Polskiej niedawnego paryskiego sympozjum na temat Zagłady, Klub Gazety Polskiej w Paryżu przesłał list otwarty do ministra Gowina. List ten dotarł również do nas. Publikujemy jego treść.

Paryż, 3 marca 2019 roku

Pan Jarosław Gowin        
Wicepremier  Rzeczypospolitej Polskiej
Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego
ul. Hoża 20
00-529 Warszawa

Szanowny Panie Premierze,

Zwracamy się do Pana w związku z upublicznionym pismem pani Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Francji z dnia 1 marca 2019 roku, w którym przedstawiono Panu nieuzasadnione i niesprecyzowane oraz nieudokumentowane zarzuty w stosunku do grupy obecnych tam Polaków, w tym członków Klubu Gazety Polskiej w Paryżu, dotyczące sympozjum w Szkole Zaawansowanych Badań w Naukach Społecznych (EHESS) w dniach 21-22 lutego 2019 roku  

Wyrażamy nasze zdumienie, ale i sprzeciw wobec nieuzasadnionych zarzutów pani Minister Vidal wysuniętych i opublikowanych z naruszeniem podstawowych standardów prawnych i etycznych obowiązujących w państwach cywilizowanych, w szczególności wysokich urzędników państwowych; nikogo nie wolno uznać za winnego w jakiejkolwiek procedurze bez umożliwienia mu obrony, zarzuty powinny być udokumentowane i przedstawione w pierwszym rzędzie obwinianemu dla umożliwienia ustosunkowania się,  łącznie z zapewnieniem niezakłóconego dostępu do takiej dokumentacji. 

Wnosimy więc do Pana Premiera o zapewnienie przestrzegania naszych praw, a w szczególności o zwrócenie się do pani Minister Vidal o sprecyzowanie, uzasadnienie oraz udokumentowanie stawianych nam zarzutów. Wydaje się, że jej ogólne zarzuty czerpane są z jednostronnych i mocno kłamliwych relacji niektórych francuskich relacji prasowych, które zresztą dość często powtarzały krajową narrację w tej sprawie „Gazety Wyborczej”.

Jednocześnie, pragniemy zwrócić Panu Premierowi uwagę na bardzo niepokojące zastrzeżenia dotyczące samej konferencji. Zastrzeżenia budzi zarówno jej merytoryczny i jednostronny przebieg, ale  sam sposób organizacji. W sympozjum uczestniczyli dodatkowo przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk finansowanej z kieszeni polskiego podatnika, którzy przyłączyli się do propagandy antypolonizmu.  Treść wielu prelekcji, także wygłoszonych przez badaczy z tzw. “nowej polskiej szkoły Holokaustu” finansowanych często z budżetu państwa, narusza według naszej opinii zasady upamiętniania Holokaustu określone przez International Holocaust Remebrance Alliance: Deklarację Sztokholmską (https://www.holocaustremembrance.com/pl/node/17 ) oraz roboczą definicję negacjonizmu i zniekształcania prawdy historycznej o Holokauście, szczególnie jej punkt 5 (https://www.holocaustremembrance.com/index.php/pl/node/122) . Naruszenie tych zasad prowadzi do wypaczenia odpowiedzialności Niemiec  hitlerowskich za Holokaust i w bardzo niesprawiedliwy sposób przerzucanie tej odpowiedzialności na naród polski. Mamy również poważne zastrzeżenia odnośnie standardów prowadzenia konferencji, w tym niedopuszczania do zabrania głosu przez gości, którzy mogli mieć inne zdanie. To wykluczenie dotyczyło także naszego Klubu. Uważamy takie traktowanie Polaków za dyskryminujące i prosimy Pana Premiera o wsparcie.  

Klub Gazety Polskiej  w Paryżu domaga się również bezzwłocznych przeprosin od Prezesa PAN prof. Jerzego Duszyńskiego za jego bezpodstawne i szkodliwe potępienie Polonii francuskiej, zapewne bez pełnej wiedzy o przebiegu „konferencji” oraz o wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do wszystkich odpowiedzialnych za stawianie tez łączących się z antypolonizmem, szczególnie pana profesora Jacka Leociaka, którego „wykład” był rodzajem polemicznej publicystyki, obrażającej w sposób kłamliwy m.in. rząd RP. Trudno też przecenić szkody wizerunkowe naszego kraju, które wynikają ze stawianych na konferencji tez i wniosków. Szkalowanie dobrego imienia Polski, ataki na pana prezydenta, obecny rząd, IPN i tezy o tym, że od trzech lat „szykuje się drugi Holocaust”, że ”będą wyrzucane z grobów kości Żydów a zapełniane kamieniami”, o tym, że trwa „pisanie przez państwo nowej nacjonalistycznej historii”, itp. spowodowały nasz emocjonalny sprzeciw, który nie ma jednak nic wspólnego z żadnym antysemityzmem. Nie powinien też być powodem obrażania nas (określenia „nienawistne hordy”, czy „bojówka antysemicka” umieszczono we francuskiej prasie). Okazuje się, że można swobodnie nadużywać nauki do propagowania apriorycznych tez o masowym współudziale Polaków w holokauście i jednocześnie oskarżać o antysemityzm tych, którzy usiłują się takim tezom przeciwstawić. Zaiste są to dość dziwne „standardy naukowe” paryskiej konferencji. Wyrażamy wielki żal, że nie pozwolono nam konferencji rejestrować, bo obnażyłoby to rzeczywiste cele konferencji i jej „obiektywizm”. Zasłaniano się w ostatnim momencie przepisami administracyjnymi EHEES, chociaż podobno „prawdziwa cnota krytyk się nie boi”.

Po konferencji uruchomiono dodatkową nagonkę na Polskę, w której „kozłami ofiarnymi” mają być obecni na konferencji Polacy. Przytacza się zaskakujące dla nas historie o rzekomych wyzwiskach „poza bramą uczelni” wobec Jana Grabowskiego, cytuje nawet wypowiedzi, które nie padły mieszając je z prawdziwymi wyrazami wzburzenia. Ma to wszelkie znamiona manipulacji. 

Takiego przebiegu konferencji w Paryżu spodziewaliśmy się od początku. Właśnie dlatego, zresztą bez pomocy instytucji państwowych, postanowiliśmy wziąć w niej udział. Szybko okazało się, że nie możemy przedstawić własnej opinii, a nawet naukowcy z Polski, którzy byli obecni na sali (KUL – Instytut Pileckiego, IPN) też takiej szansy nie otrzymali. Zresztą zacytujmy uczestniczkę z kraju dr hab. Sabinę Bober: „Nie było żadnej wymiany poglądów, ale był to wiec polityczny skierowany przeciw polskiej partii rządzącej.” Cała konferencja była naszym zdaniem kolejnym elementem nagonki na Polskę.

Naszym zdaniem, brak wsparcia, wyraźnego stanowiska, ostrej reakcji i konkretnego działania przez władze w Kraju mogą  przyczynić sie do dalszego celowego i bezkarnego zniekształcania historii stosunków polsko-żydowskich w czasie II Wojny Światowej oraz pogłębiania już tak niekorzystnego w tej materii wizerunku Polski  na Zachodzie i całym świecie. Okazuje się , że reakcja Polonii i samotne próby obrony wizerunku naszego narodu kończą zaś się… oskarżeniami o nacjonalizm i antysemityzm, kierowanymi pod naszym adresem. Jest nam szczególnie przykro, że udział w tej nagonce biorą także instytucje krajowe, w tym także podległe resortowi Pana Ministra (PAN).

Z wyrazami szacunku,

Andrzej Woda

Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Paryżu                                                                  

Do wiadomości:

  1. Premiera RP Mateusza Morawieckiego
  2. Prezesa PAN prof. Jerzego Duszyńskiego
  3. Ambasadora RP w Paryżu Tomasza Młynarskiego
  4. Prezesa Klubów Gazety Polskiej Ryszarda Kapuścińskiego

Zdjęcie Łuku Triumfalnego w Paryżu: gazelle88t, Pixabay